wtorek, 16 października 2012

szara

Słucham Bon Iver'a (love last.fm i nowi znajomi!), wkurzam się na geodezję, a z głowy nie chce mi wyjść myśl. Myśli. Dużo myśli. Duszę się. Duszę się jakimś dziwnym, nowym uczuciem we mnie. Nie mam pojęcia czym jest, na pewno przeważa w nim zaciekawienie. Połączenie niewiary, chęci, wstydu, niekontrolowanego uśmiechu, zamyślenia, pragnienia oraz obawy prawdy i odrzucenia. Siedzę pokonana brakiem pewności siebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

za podpisywanie się przez Anonimowych będę dozgonnie wdzięczna : )