Tak, drganiem moich powiek będę głowić się o czym myślisz. Oddechem będę rozważać każdy Twój gest. Zwariowałam? Lubię ten inny świat, kiedy mnie przytulasz. Leżę godzinami zasypiając, czasem słyszę bicie swojego serca. Potem śnisz mi się między zwrotkami, a ja stoję tak daleko. Nie podchodzisz. Jedno zdanie i 95% milczenia. Tracę równowagę.
czwartek, 24 stycznia 2013
niedziela, 20 stycznia 2013
tak
Niezliczone ilości piosenek, które przywołują wiele wspomnień, kojarzą
się z konkretnymi osobami i przenoszą w inny świat, nawet po paru
latach. Mimo upływu czasu i niepamięci, przypominają chwilę, która była
jakimś kolejnym początkiem w życiu. Albo końcem. Często w środku nocy,
kiedy po raz setny odtwarzam różne momenty, zamykam oczy. Trwam.
Przeżywam armagedon. Duszę się. Każdej takiej nocy umieram, żeby urodzić
się od nowa. Jestem gdzieś na granicy mojej wyobraźni. Poddaję się tej
wycieczce zafundowanej przez głowę, a przez ciało przechodzi fala
wzruszania. A jednak, po wszystkim wracam do rzeczywistości szczęśliwa.
Bez wątpliwości to rewelacyjne uczucie.
środa, 16 stycznia 2013
jest
Nie lubię długich kąpieli, rozpływam się, duszę, czerwienieję, ślizgam. Moja prywatna Moskwa. Chaos panuje w mym ciele. Widziałam Twój oddech. Jestem perfekcyjną mieszanką odczuć i wizji. Tuż obok Ciebie. Siedzisz niedaleko, tak zwyczajnie. Lubię kiedy jesteś, tak po prostu. Idealnie wpasowuję się w przestrzeń między Twoimi udami, a brzuchem. Chowam w kieszeni Twój uśmiech.
Subskrybuj:
Posty (Atom)