Słowami nie zdołam ukazać drżenia mojej duszy. Gdybym tylko była w stanie namalować uczuciami mój obraz w Twoich ramionach i go utrwalić. Zapisać go sercem. Twoja obecność przejmuje nade mną kontrolę. Jesteś tak blisko, a tak naprawdę daleko. Nawet nie mogę Cię dotknąć. Dłonie tak niespokojne, a usta chciałby kreślić kształt Twoich warg. I nagle uświadamiam sobie, że...
|
zdjęcie ma milion lat, lubiłam takie bzdurki robić |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
za podpisywanie się przez Anonimowych będę dozgonnie wdzięczna : )