*
- Nigdy nie zobaczysz siebie takiej, jaką widzę cię inni. Takiej, jaką ja cię widzę. Żałuj. Bo jesteś... Nie zdajesz sobie z tego sprawy jaka jesteś piękna. - Wielkie, brązowe oczy były skierowane wprost na mnie.
To jak na mnie patrzyła, połączone z jej uśmiechem, mówiło mi, że jest
naprawdę szczęśliwa, że tak uważam, nawet jeśli sama w to nie wierzyła.niedziela, 11 listopada 2012
ale
Dokładnie po trzech godzinach, gdy w milczeniu zapamiętywałam każdą
zmarszczkę na Jego ciele, każdy włos i wypukłości na nieskazitelnie
białej kołdrze, zegar zaczyna bić, a On otwiera oczy, najpiękniejsze
oczy jakie kiedykolwiek widziałam. Pełne emocji, mieszanka błękitu i
szarości. Coś niesamowitego. Patrzę w milczeniu, a On uśmiecha się.
Wstaje i obejmuje mnie ramieniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej, otagowałam Twojego bloga, mam nadzieję że przyłączysz się do zabawy :D
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie, z chęcią : )
Usuń