czwartek, 16 sierpnia 2012

wszystko

Cisza. Siedząc po turecku z laptopem na kolanach, słyszę tylko jego oddech. Stukanie palców w klawisze. Nabieranie przeze mnie powietrza.
Cisza. Kiedy leżę wtulona w Ciebie, słyszę tylko Twoje palce zakreślające kształt mojej talii. Przełykasz ślinę. Serce Ci bije niesamowicie głośno.
Cisza. Robiąc zdjęcia w lesie, słyszę tylko dźwięk migawki. Spadł liść. Ptak zatrząsł gałęzią. W głębi lasu coś się rusza. Wypuściłam z rąk wieczko.
Cisza. Zasypiając późno w łóżku, słyszę tylko swoje myśli. Lampka pstryknęła. Wiercąc się, szeleszczę kołdrą. Robię kółko stopą, a kostki wydają pusty dźwięk.
Cisza. Gotując obiad, słyszę tylko odpaloną kuchenkę. Nóż obija się o deskę. Woda pryska, lecąc dużym strumieniem. Otwieram wieczko od śmietany.
Cisza. Płacząc - skulona - słyszę tylko łzy spadające na ziemię. Kap. Kap. Kap. Smarkam w chusteczkę. Biorę haust powietrza. Ciężki oddech jest niesamowicie głośny.
Cisza. Skupiając się na Twojej twarzy, słyszę tylko odgłos otwieranych ust. Robisz dziwne miny. Mierzwisz mi włosy. Wybucham głośnym śmiechem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

za podpisywanie się przez Anonimowych będę dozgonnie wdzięczna : )