środa, 29 sierpnia 2012

planujesz

Gnamy jak światło na największym biegu, mijamy wszystkie cudowne chwile, ulatniają się one przy tak błyskawicznej szybkości, zostają tylko te złe wspomnienia, bo one przyczepiają się do naszego ciała. Wszystko, co dobre, chętnie zostaje gdzieś w przestrzeni, a my biegnąc dalej gromadzimy cały burdel, trafiamy na serca, które nie umieją docenić drugiego człowieka. Kręcimy się w tym nieładzie, siedzimy z osobistym bólem, nie mamy żadnej pieprzonej przyjemności. Tracimy wspomnienia, które dawały nam uśmiech, tracimy jedność z całym otoczeniem. Podobno raj jest na ziemi, aczkolwiek (rzekomo) najlepszy seks uprawia się w kosmosie. I gdyby to wszystko było zgodne z rzeczywistością, z pewnością spróbowalibyśmy każdy z możliwych sposobów na doskonalszą chwilę. Od teraz będziemy szczęśliwi, lekcy (dziwne słowo), radośni, uśmiechnięci, z gorącą krwią w żyłach.
Wielkie przemyślenia na balkonie, kakao w ręku, ciepła bluza.









2 komentarze:

za podpisywanie się przez Anonimowych będę dozgonnie wdzięczna : )