Jestem gdzieś pośrodku piekła i ziemi, patrząc na nieodpisane przez Ciebie wiadomości. Chyba lubię to swoje życie przepełnione skrajnie różniącymi się emocjami. Teraźniejszość zawsze mnie przerażała, dlatego nie zwracam na nią uwagi, ciągle jest w mojej głowie "jutro, za miesiąc, kiedyś". Tak sobie myślę, że chcę wszystko. Mogę wszystko. Mam w sobie miliony słów, których nie potrafię złączyć w całość. Zawsze miałam problem z wyrażaniem myśli. To pewnie efekt niedoczytanych podręczników i małej ilości książek.
Mam ochotę spędzić z Tobą cały dzień w łóżku, zaplątana gdzieś w Ciebie i pościel, z pilotem od telewizora i pięcioma tabliczkami czekolady.
|
A tak codziennie, na nowo zakochuję się w tych widokach. |
Znam to uczucie, też mam problem z wyrażaniem tego co myślę..
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz!
dzięki : )
Usuńja jestem gdzieś pomiędzy nudą a monotonią, popijajac gorącą herbate co rusz się parząc w język przeklinm siebie i napominam by troske poczekać aż wystygnie, ale pragnienie jest silniejsze i choć boli przykładam do ust filiżanke za każdym razem odkladając ją z cichym echem powtarzającym 'kurwa czemu to jest takie gorące'..
OdpowiedzUsuńjeśli wezmę Twój komentarz za metaforę, to właśnie tak najczęściej postępuję w życiu.
Usuń